poniedziałek, 30 maja 2011

Skoro nie ma kropek to będą paski

Wybrałam się dziś na zakupy z myślą o mojej córeczce, w planach była kurtka na chłodniejsze wieczory (bo przecież trzeba wykorzystać kupon na 30% zniżki)....gdyby nie kupon pewnie nie brałabym pod uwagę zakupu kurtki ;) No ale tak to już ze mną jest, jest okazja, jest pokusa. Skusiłam się na dwie kurteczki, ale i na moje ulubione (i modne w tym sezonie) czerwienie i granaty. Mała księżniczka nie musi chodzić stale w różu, zwłaszcza że w czerwieni jej uroczo, dlatego sukienka letnie w biało czerwone paseczki od razu rzuciła mi się w oczy, a do tego jak na dużą panienkę przystało....modna granatowa torebka (mamusia baaardzo zazdrości). Amelka jeszcze nie gustuje w torebkach (ale po mamusi zacznie), tylko że podjadanie chrupek podczas spaceru, wiąże się z przystankami co 1 min (w przypadku tych długich) więc mądra mama zapakuje
chrupki do nowej torebusi :) 




Nie mogłam się oprzeć tym serwetkom!