środa, 8 czerwca 2011

Brioches i lana środa


Pogoda nie zachęca do czegokolwiek, ani na spacer bo duszno (a zaraz lunie), ani się położyć,bo gorąco i ciało lepi się do poduszki (mało fajne uczucie). I gdyby nie to, że trafiłam na dwa super przepisy, to bym nawet do kuchni nie zajrzała, chyba że po wodę i lód z cytryną.
Po pierwsze Mimi's Brioches czyli przepyszne drożdżówki z przepisu Mimi. Są bardzo łatwe w robieniu, a w smaku ...sami spróbujcie.





Kilka drożdżówek zrobiłam ze śliwkami, a pare z rabarbarem (tylko dla mnie) :) Z kolei robiąc obiad skorzystałam z przepisu Ushii na łososia z sosem czosnkowym. Łososia nie miałam, więc rozmroziłam pierś z kurczaka, zamarynowałam ją w ziołach i musztardzie. Gorąco polecam sos czosnkowy Ushii jest niesamowity.
Zanosi się na burze, Ami płacze bo 30 minut temu minęła pora na kąpiel, a ja muszę iść do ogrodu ściągnąć pranie...już pada :(